Wspaniała.

Inspiruje.
Zachęca.
Motywuje.

Nigdy nie sądziłam, że spotkam tak dobrego człowieka na swojej drodze.
Jak sądzę, nie zgodziłaby się na to, żeby umieszczać o niej takie informacje w Internecie.
Skromna.

Pierwszy raz w życiu, z ręką na duszy mogę przyrzec, że należy jej się wszystko.
A ona nie chce nic.

Żyje chwilą, bo była bliska jej utraty.
Żyje tym, co teraz jest, bo prawie uleciało jej z rąk.

Wojna, choroba, rozwód.
Rodziców.

Syria.

Nie miała nic, dzieliła się wszystkim.

Jest teraz w Londynie. Ma dzieci, męża i matkę, z którymi uciekali z Syrii.
Może nie powinnam tego publikować.
To zbyt intymne.

Ale należy jej się wszystko, co najlepsze.

Komentarze

Popularne posty