#LondonMet - Jak wyglądają moje studia? Czy mam matematykę? Ile mam przedmiotów?

  Na uczelnię chodzę 3 razy w tygodniu: poniedziałek, wtorek, czwartek, zawsze 10-17. Mamy przerwę na lunch 13-14. Wtedy zazwyczaj zabieram swoje jedzonko i lecę poleżeć w bibliotece, albo zostaję w studio i wcinam ze znajomymi. Większość moich znajomych jada "na mieście". Obok uczelni mamy duży targ z jedzeniem (dosłownie tak to wygląda). Są w nim również restauracje, ale i "dobre" fast-food'y.

W ciągu roku mamy do zrobienia 3 projekty:
1) stary obiekt znaleziony w Londynie,
2) zaprojektowanie mebla,
3) zaprojektowanie domu dla siebie, gdzieś w Londynie.


PONIEDZIAŁEK I CZWARTEK
1. Design Skills
W poniedziałki i czwartki mamy Design Skills, na których siedzimy w studio i przygotowujemy coś adekwatnego do naszego projektu. Poniedziałek różni się od czwartku tym, że w poniedziałek robimy to, co każą nam wykładowcy, a w czwartki realizujemy własne pomysły.




Zdjęcie z podróży w poszukiwaniu starego obiektu
- pół dnia spędziliśmy wspólnie "łażąc" po Londynie - EKSTRA! Pierwsze spotkanie z Sophią :) , a obok Anthony, który zyskał przezwisko Father.
Są świetni!! (jak właściwie cała moja grupa).

WTOREK

2. Technology
We wtorek zaczynamy technologią. Przez 3 pierwsze zajęcia mieliśmy wykłady, a potem wykorzystanie wiedzy z wykładu w praktyce (przenosimy się z sali wykładowej do studio). Teraz się to trochę zmieniło, ponieważ zaczęliśmy, zamiast wykładów związanych z fizyką, rysowanie techniczne, pomiary itd., ale styl technologii się nie zmienił - wykład/studio. Po każdej lekcji musimy przygotować TECHBOOK -  wszystko, co wynieśliśmy z lekcji, zdjęcia, rysunki, komentarze i wnioski z wykładu.





  Zajęcia w studio po wykładach z technologii.

3. CCS
  Po przerwie na lunch lecimy na CCS (Critical & Contextual Studies, moje ukochane!!!) - czyli w skrócie historia architektury. Po wykładach lecimy na jeszcze bardziej ukochane - seminaria!!! Rozmawiamy na nich o naszych esejach i tekstach, które mieliśmy przeczytać (co tydzień mamy inne). Jeśli jesteście przyszłymi uczniami London Met, róbcie wszystko, żeby Wasze seminaria prowadził Joseph Kohlmaier. Jak stwierdził ostatnio Hector - wszyscy kochają Josepha. Prawda.

.



Napisanie pierwszego mini-eseju wymagało od nas pójścia do British Museum/V&A Museum,
znalezienie jednego/dwóch obiektów,
opisania ich pod względem architektonicznym.


Podsumowując, mam trzy przedmioty:
- Design Skills,
- CCS,
- Technology
.

Trochę dzikie, wiem, ale sama pomału się przyzwyczajam.
Tak, nie ma matmy ani fizyki. Pomimo to, nie żałuję, że tu jestem i przysięgam Wam - NIE BĘDZIECIE ŻAŁOWAĆ.


P.S. Ostatnio bywam w szkole praktycznie codziennie, ze względu na ilość rzeczy, które muszę przygotować. Poza tym, uwielbiam tam przebywać! To moje ulubione miejsce w Londynie, naprawdę!

Julia

Zapraszam na mój YouTube, gdzie mówię więcej o studiowaniu i życiu w Londynie: TUTAJ KLIKNIJ :)


Nadchodzące posty:
- Gdzie się udać jak wydarzy nam się wypadek w UK (przychodnie i szpitale)
- #LondonMet - Jak zostać cheerleaderką? (lub podjąć jakiś inny sport)
- Jak dostać się na studia w Londynie? (architektura)

Komentarze

  1. Studia zagranicą to na pewno ciekawa przygoda. Jednak większość na pewno będzie studiować w Polsce i jeśli szukacie ciekawych kierunków to na tej stronie możecie się zapoznać z ofertą warszawskiej uczelni

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty